Bo to sie zwykle tak zaczyna....
Komentarze: 1
Zakochałam się... nic w tym dziwnego. W końcu każdy sie kiedyś zakochuje.
Tylko ja zakochałam się po raz 1. Bez wzajemności. Nie, to nie dlatego,
że jestem paskudnie brzydka a on szczególnie przystojny. Problem między
nami jest tego typu, że jestesmy jak 2 krople wody. O wszystkim myślimy tak samo,
mówimy to samo, w tym samym czasie. Siostra powiedziała, że gdybyśmy byli parą,
nigdy byśmy nić w życiu nie osiagnęli. Zapytałam więc dlaczego tak sądzi. Stwierdziła,
że nie moglibyśmy przestac ze sobą rozmawiać.
Muszę się zgodzić . Uwielbiam z nim rozmawiać. Może on nie uwielbia tego tak bardzo jak ja.
Wracając do rzeczy, kiedy przy nim jestem to tak jakbym patrzyła w lustro.
Nawet ktoś zwrócił mi uwage, ze mam taki sam tembr głosu jak on.
Tyle podobieństw, to jednak duza róznica. Za duża... Jestem ciakawa kiedy mi przejdzie.
A na imie mu Marcel.
Dodaj komentarz